VI kolejka 17.12.2014
P.B-U Prawucki vs. FC Katalonia
Do środowego spotkania przystępowaliśmy po remisie w spotkaniu przyjaźni z Cerberem, w którym nasz kapitan – Patryk Borowski – doznał poważnej kontuzji. Niestety brak najlepszego strzelca ligi oznaczał spore problemy ze skutecznością, ale o tym później, Ponadto Moskiewicz – podstawowy bramkarz – także wypadł z kadry przed meczem. Do rywalizacji przystąpiliśmy w następującym zestawieniu:
Ciesielski – Kajl, D. Knecht – Masłowski – Napierała
Rezerwowi:
P.Knecht, Rzeźniczak, Niedbała
Przez pierwsze 10 minut nasz zespół był zdecydowanie lepszy. Dość powiedzieć, że do pechowej 11 minuty, stworzyliśmy aż trzy stuprocentowe sytuacje. Niestety, dwukrotnie Masłowski, a raz Daniel Knecht przegrali pojedynki sam na sam z Hrapkiem - bezwątpienia najlepszym zawodnikiem naszych rywali,
We wspomnianej 11 minucie po strzale Murawy i rykoszecie od pleców Niedbały przegrywaliśmy 0:1.
Taki wynik utrzymał się do przerwy.
Po zmianie stron liczyliśmy na lepszy wynik, tym bardziej że nasza gra napawała optymizmem.
Po dobrym początku drugiej połowy, błąd popełnił Masłowski i P.B-U Prawucki podwyższyło prowadzenie na 2:0 za sprawą Nowaka.
Przy takim wyniku nie pozostało nic innego, jak pójcie na wymianę ciosów z rywalem. Ku naszemu rozczarowaniu, w tym lepsi okazali się przeciwnicy. Dwa gole Chwastyniaka oraz jeden Nowaka niemal zakończyły rywalizację. Dla naszego zespołu trafił dwukrotnie Krzysztof Kajl.
Porażką 2:5 zakończył się ostatni oficjalny mecz w 2014 roku. Z przebiegu gry wydaje się, że byliśmy zespołem lepszym. Jednak brak najlepszego strzelca zespołu przeszkodził nam w zdobyciu trzech punktów. Niestety kolejny raz futbol udowodnił nam, że jest niesprawiedliwy. Liczymy, że w 2015 roku wrócimy na właściwą ścieżkę zwycięstw.
Pozostałe wyniki:
Tankersi vs. Eden Green 2:4
Cerber vs. EuroMebel 4:6
Lubema vs. Nuss.pl 3:5
Komentarze